W ciągu pierwszego kwadransa szansę ze stałego fragmentu gry mieli gospodarze. Dobrze zagraną piłkę z 5 metrów do bramki próbował zmieścić Damian Szymański. Zabrakło jednak precyzji. W 38 minucie, w podobnej sytuacji znalazł się Mateusz Mudzin i również bramki nie zdobył. Był to jednak sygnał do wzmożonego wysiłku. Niedługo później sam na sam z bramkarzem Podgórza znalazł się Łukasik. Niestety minimalnie spudłował. Celnym strzałem z rzutu wolnego popisał się za to Damian Sysiak i to gospodarze tuż przed przerwą objęli prowadzenie.
Po zmianie stron gra się nieco ożywiła. Czarni za wszelką cenę starali się szybko doprowadzić do wyrównania, ale to Podgórze miało lepsze okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw trudny dla bramkarza strzał oddał Mocydlarz, później Sajdak trafił w poprzeczkę. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach. W 57. minucie Sebastian Cupiał zagrał piłkę w pole karne, Maciej Łukasik zgrał futbolówkę głową, a zamykający akcję na długim słupku Mateusz Kasprzyk z bliska pokonał Sebastiana Kubiaka.
Rozpędzeni goście próbowali strzelić kolejną bramkę. Tym razem role się jednak odwróciły i swoje szanse kolejno marnowali Cupiał i dwukrotnie Misiak. To zemściło się w 87. minucie. Bardzo ładną akcję Podgórza, wykończył precyzyjnym strzałem Paweł Sajdak i to gospodarze zdobywają komplet punktów.
Podgórze Wałbrzych - Czarni Wałbrzych 2:1 (1:0)