Organizatorem pikiety była Fundacja Pro - Prawo do Życia. Pikietujący zdecydowanie sprzeciwiali się zabiegom aborcyjnym, wykonywanym w wałbrzyskim szpitalu, opisywali jak wygląda aborcja eugeniczna, wskazywali też, że część zabiegów aborcyjnych wykonuje się na podstawie niedokładnych i niemiarodajnych badań prenatalnych.
- Pokazujemy w jaki sposób przeprowadzana jest aborcja, że jest to krwawe zabicie bezbronnego dziecka i informujemy mieszkańców Wałbrzycha, że tego typu proceder odbywa się również w Specjalistycznym Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. E. Biernackiego. Uważamy, że aborcja to morderstwo. Jest to zabicie niewinnej osoby. Należy tego zakazać, powstrzymać to. Lekarze nie muszą dokonywać aborcji, szpital nie musi zabijać nienarodzonych dzieci - mogą przestać wykonywać aborcje i zająć się leczeniem. W tym szpitalu w latach 2015 - 2017 zabito ośmioro dzieci w wyniku aborcji. Było też zabite dziecko z powodu podejrzeń o Zespół Downa. To są informacje uzyskane bezpośrednio ze szpitala - powiedział Adam Brawata - koordynator regionalny w Fundacji Pro-Prawo do Życia.