REGION, Boguszów-Gorce: Pijane dziecko na ulicy

Jak ustaliła policja, dziecko miało dostęp do alkoholu w domu. Rodzice, którzy po libacji poszli spać, zostawili na stole otwarte butelki. Chłopiec postanowił spróbować wysokoprocentowych napojów. Mimo upojenia wybrał się na boisko. Nie dotarł tam jednak, bo upadł na ulicy, skąd pogotowie zabrało go do szpitala. W tej chwili jest w trakcie odtruwania organizmu, ale jego życiu nic już nie zagraża.

Trzeźwieją też jego rodzice. Oboje mieli we krwi ponad 2 promile alkoholu. - Kiedy odzyskają świadomość, zostaną przesłuchani – wyjaśnia Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji. Funkcjonariusze szczegółowo zbadają okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim to, czy rodzice świadomie narazili syna na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Wiadomo, że w domu byli jeszcze trzej bracia 10-latka.

Jeśli się okaże, że to rodzice ponoszą odpowiedzialność za zatrucie alkoholem 10-letniego syna, grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.