Tym razem nie było mowy o remontach, naprawach, sporcie czy służbie zdrowia. Mogliśmy natomiast usłyszeć z ust Katarzyny Piekarskiej, polityka SLD, dlaczego 7 sierpnia warto oddać głos na Mirosława Lubińskiego w wyborach na prezydenta Wałbrzycha. Piekarskiej wtórował Marek Dyduch oraz liczna grupa sprzymierzeńców kandydata na prezydenta Wałbrzycha.
Wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej Katarzyna Piekarska nie szczędziła komplementów Mirosławowi Lubińskiemu. Ochoczo przekonywała, że należy oddać głos na tego kandydata.
- Namawiam do głosowania na Mirosława Lubińskiego, bo to na pewno najlepszy kandydat.
Piekarska podkreślała również, że mieszkańcy Wałbrzycha powinni wybrać na stanowisko prezydenta miasta osobę, która będzie umiała łączyć, a nie dzielić, osobę, która potrafi budować porozumienie, a takim człowiekiem, zdaniem Katarzyny Piekarskiej, jest właśnie Mirosław Lubiński.
Czołowa członkini SLD podkreślała, że Lubiński będąc senatorem udowodnił, że potrafi wiele zdziałać na rzecz swojego miasta. Dzięki ustawie przeciw komornikom, którą przeprowadził senator Lubiński wraz z grupą współpracowników, wałbrzyskie szpitale nie są zadłużone.
Sam kandydat nie krył zadowolenia z poparcia, jakiego udzieliła mu Katarzyna Piekarska. W trakcie spotkania oznajmił: - Jestem dumny, że poparcia udziela mi tak piękna kobieta.
Po konferencji, Katarzyna Piekarska, Marek Dyduch i Mirosław Lubiński długo rozmawiali z mieszkańcami. Mimo deszczowej pogody, chętnie udzielali odpowiedzi na zadawane pytania, pozowali do zdjęć i podpisywali się na ulotkach promujących Mirosława Lubińskiego.