Funkcjonariusze Wydziału Prewencji KMP w Wałbrzychu otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej, jaka miała mieć miejsce w Wałbrzychu przy ul. Zamoyskiego. Pod wskazanym adresem drzwi mundurowym otworzyła zapłakana kobieta. Razem z nią w domu było jeszcze dwoje dzieci w wieku 5 i 12 lat. Kobieta oświadczyła, że ojciec dzieci, z którym rozstała się jakiś czas temu, przyszedł w odwiedziny. Był pod wpływem alkoholu, pobudzony i agresywny. Doszło do awantury. Mężczyzna wyrwał trzymany w ręku przez kobietę telefon, drugi telefon wyrwał 12-letniemu synowi. Gdy usłyszał pukających do drzwi policjantów uciekł przez okno.
Funkcjonariusze uspokoili pokrzywdzoną, poinformowali ją o możliwościach prawnych jakie jej przysługują, a następnie udali się za napastnikiem. W trakcie sprawdzania pobliskiego rejonu zauważono mężczyznę rysopisem przypominającego poszukiwanego sprawcę. 33-letni mieszkaniec Wałbrzycha został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie odzyskano i przekazano właścicielce.