Znany kobiecie osobiście mieszkaniec Walimia przyszedł do kobiety w niedzielę koło południa i poprosił o coś do jedzenia. Dobroduszna 92-latka ugościła 47-latka, a kiedy ten wyszedł z mieszkania zauważyła, że wraz ze zniknięciem mężczyzny, zniknął również jej telefon komórkowy. Kosztował on jedynie około 50 złotych, ale nie o wartość skradzionego mienia chodzi, a o to, że 92-letnia mieszkanka Walimia, która na co dzień potrzebuje być w stałym kontakcie z najbliższą rodziną mieszkającą po drugiej stronie globu - w Australii, mogłaby stracić taką możliwość.
Dlatego też bezpośrednio po otrzymaniu informacji o kradzieży policjanci zespołu wywiadowców wałbrzyskiej komendy udali się do Walimia, gdzie wykonane czynności w sprawie już po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia doprowadziły do zatrzymania 47-latka przy ul. Konopnickiej w tej miejscowości. Przy mężczyźnie funkcjonariusze znaleźli telefon, który chwilę później przekazali szczęśliwej 92-latce.