Jak zapowiedział Paweł Skrzywanek, spotkania z dziennikarzami odbywać się będą cyklicznie.
- Nowy właściciel Uzdrowiska to krok w dobrym kierunku – mówi Paweł Skrzywanek. – Wierzę w to, że kondycja Uzdrowiska będzie się systematycznie poprawiać.
Prezes potwierdził, że ma już ogólny pogląd na temat sytuacji finansowej Uzdrowiska i jak najszybciej chce zacząć wprowadzać zmiany.
- Zarząd będzie jednoosobowy i ja biorę całkowitą odpowiedzialność za spółkę – zapowiada Skrzywanek. – Kondycja finansowa spółki jest dostateczna. Spółka przyniosła w ubiegłym roku kilkaset tysięcy złotych zysku, ale uważam, że powinna przynosić milionowe zyski.
Według nowego prezesa, Uzdrowisko musi aplikować o środki zewnętrzne na poprawę bazy i infrastruktury, bowiem tylko nowoczesne obiekty i szeroka oferta dla kuracjuszy pozwolą Uzdrowisku przynosić zyski finansowe.
- Większość obiektów wymaga gruntownych remontów, są to zaszłości z wielu lat – twierdzi prezes Uzdrowiska. – Oczywiście za cel stawiam sobie również podpisanie kontraktu z ZUS-em, by płynność finansowa naszej spółki była jeszcze lepsza.
Paweł Skrzywanek zapowiada również podjęcie działań mających na celu zwiększenie liczby kuracjuszy i to zarówno w Szczawnie Zdroju jak i Jedlinie Zdroju.
- Spoglądamy na rynek niemiecki, czeski, ale również na kraje Europy wschodniej – mówi Skrzywanek. – Oczywiście będę współpracował z okolicznymi samorządami, bo to jest szansa na rozwój Uzdrowiska. Potencjał mamy, a bliskość Aglomeracji Wałbrzyskiej sprzyja rozwojowi.
Obecnie w Uzdrowisku „Szczawno-Jedlina” jest zatrudnionych blisko 300 osób. Prezes nie przewiduje radykalnych reform w polityce zatrudnienia.
- Oczywiście mam prawo doboru pracowników, ale wiem, że obecna kadra Uzdrowiska dała mi spory kredyt zaufania – mówi Skrzywanek. – Chcę również współpracować ze związkami zawodowymi. Nie musimy się kochać, ale powinniśmy się szanować i współpracować.
Prezes mówił o kilku źródłach, z jakich można pozyskać środki finansowe na remonty i modernizację obiektów. Paweł Skrzywanek ma w najbliższych tygodniach również zastanowić się nad zasadnością budowy w Domu Zdrojowym podziemnego basenu.
- Nie wiem, czy to będzie opłacalna inwestycja, a mnie będą rozliczać z efektów ekonomicznych i dlatego muszę to przedsięwzięcie przeanalizować – mówi prezes.
Remonty w Szczawnie Zdroju prezes chciałby rozpocząć od obiektów, które zostały wyłączone z eksploatacji. Paweł Skrzywanek zamierza również znaleźć nową lokalizację na pomieszczenia biurowe Uzdrowiska.
- Marzę o tym, by udostępnić kuracjuszom tarasy Domu Zdrojowego oraz ogrody, a także taras na kopule Domu Zdrojowego, jednak dopiero zapoznaje się z taką możliwością – mówi prezes Skrzywanek.
Na koniec Paweł Skrzywanek powiedział kilka ciepłych słów o walorach wody mineralnej produkowanej w Uzdrowisku.
- Chcemy odbudować markę tej wody, bo na to zasługuje –uważa Skrzywanek. – Chcę doprowadzić do tego, by woda z naszego Uzdrowiska była znana nie tylko w regionie, ale także w całej Polsce. Kampania marketingowa, którą planuję przeprowadzić, będzie właśnie miała na celu taką promocję produktu.