Kierowca VW Golfa jechał w godzinach nocnych z dużą prędkością przez Kamienną Górę. Zauważyli to patrolujący miasto funkcjonariusze policji i podjęli czynności zmierzające do zatrzymania pojazdu. Kierowca uciekał w kierunku Czarnego Boru. Tam na ulicy Leśnej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożny słup i na tym ucieczka się zakończyła. Pojazd stanął w płomieniach, ale do akcji wkroczyli interweniujący policjanci, którzy pomogli poszkodowanym wyjść z samochodu. Na miejscu zdarzenia okazało się, że kierowcą jest 24-letni kamiennogórzanin, a w samochodzie znajdowały się jeszcze trzy mieszkanki powiatu kamiennogórskiego. Po chwili na miejsce przybyła straż pożarna, która ugasiła płonący wrak. Pogotowie ratunkowe udzieliło pomocy poszkodowanym w wypadku, a dwie pasażerki zostały hospitalizowane. Badanie narkotestem wykazało, że kierowca znajdował się pod wpływem środków odurzających - metaamfetaminy. Ponadto 24-latek miał zatrzymane prawo jazdy i nie miał od 9 marca uprawnień do kierowania pojazdów mechanicznych.