Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Głuszycy w poniedziałek późnym wieczorem – po godzinie 22:00 - otrzymali informację o tym, że 21-letni wnuk pokrzywdzonego zdemolował mu mienie w mieszkaniu. Uszkodził między innymi mikrofalówkę, stół, meble, drzwi wewnętrzne oraz barierki na balkonie. Miał także wybić tylną szybę w samochodzie osobowym należącym do 65-latka. Straty oszacowane zostały na kwotę nie mniejsza niż 5 tys. złotych. Następnie młody głuszyczanin, który dodatkowo groził swojemu dziadkowi pozbawieniem życia, uciekł z miejsca zdarzenia.
Funkcjonariusze pełniący służbę na nocnej zmianie od razu rozpoczęli czynności mające na celu ustalenie miejsca przebywania sprawcy przestępstwa. W międzyczasie 21-latek wrócił jednak do domu, gdzie od razu został zatrzymany. Był pijany. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Sprawca zniszczenia mienia oraz kierowania gróźb karalnych w stosunku do innej osoby następne godziny spędził w policyjnej izbie zatrzymań. W środowe przedpołudnie, podczas prowadzonych czynności procesowych, przyznał się do popełnionych czynów i złożył wyjaśnienia. Nie potrafił jednak racjonalne wytłumaczyć swojego zachowania. Tłumaczył się nadmiarem spożytego alkoholu oraz problemami rodzinnymi. O losie 21-latka zadecyduje teraz sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.