Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 5396
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Niespodzianka w IV lidze

Środa, 22 kwietnia 2009, 19:56
Aktualizacja: 19:57
Autor: piasek
Wałbrzych: Niespodzianka w IV lidze
Górnik tylko zremisował 1:1 z GKS Kobierzyce
Fot. piasek
Lider tabeli z Wałbrzych stracił pierwsze tej wiosny punkty. Sprawcą niespodzianki był GKS Kobierzyce, któremu udało się zremisować z Górnikiem PWSZ i to na jego boisku. Piłkarze IV ligi dolnośląskiej odrabiali w środę zaległości z marca.

Już w 3 min goście mogli objąć prowadzenie. Ostro bita piłka wzdłuż linii bramkowej trafiła do Macieja Pietruszewskiego, a ten z kilku metrów zamiast do siatki, posłał futbolówkę obok słupka. Piłkarz GKS źle złożył się do strzału i było po szansie. Górnicy z kolei niczego wielkiego nie pokazali, a od 21 min prowadzili. Podanie Marcina Morawskiego do Adriana Moszyka okazało się na tyle skuteczne, że temu drugiego otworzyło drogę do bramki. Napastnik Górnika wykorzystał okazję i dał swej drużynie prowadzenie. Od tego momentu coraz odważniej zaczęli sobie poczynać goście, którzy śmiało zaatakowali. Efektem był gol z 42 min. Dośrodkowanie w pole karne jeszcze zdołali wybić obrońcy wałbrzyscy, ale piłka jak bumerang wróciła w obręb „szesnastki” i trafiła pod nogi Pietruszewskiego, który tym razem się nie pomylił. Po pierwszej części zanosiło się więc na niespodziankę.
Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy przystąpili do szturmu bramki przyjezdnych. Kolejno strzelali Grzegorz Michalak, jego brat Dariusz, Dominik Janik i Bartosz Konarski. Ten ostatni zmarnował najlepszą sytuację do zmiany rezultatu w 67 min, gdy otrzymał podanie z prawego skrzydła na 6 metr i właściwie mógł zapytać Jarosława Krawczyka, w który róg bramki ma posłać piłkę. Konarski uderzył jednak za lekko i golkiper GKS instynktownie sparował uderzenie.
W 80 min groźny kontratak wyprowadzili przybysze z Kobierzyc. Piotr Mrowiec znalazł się sam przed Damianem Jaroszewski i próbował go lobować. Zamysł napastnika gości wyczuł bramkarz Górnika i wyszedł z tego pojedynku obronną ręką. W 89 min Górnicy mogli rozstrzygnąć losy potyczki. Z bliska najpierw strzelał Konarski, a za chwilę dobijał Marek Wojtarowicz. Mimo, że sędzia przedłużył spotkanie o 3 min żadnej z ekip nie udało już się zagrozić bramce przeciwników.

Górnik PWSZ Wałbrzych – GKS Kobierzyce 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Moszyk (21), 1:1 Pietruszewski (42)
Górnik PWSZ: Jaroszewski – D. Michalak, Majka, Wojtarowicz, Przerywacz (35 Smoczyk) G. Michalak (74 Mączyński), Wepa, Morawski, Udod (46 Rytko), Moszyk (46 Konarski), Janik.
GKS: Krawczyk – Milewski, Marek, Bury, Kotala, Czerniawski, Pawlak, Frukacz (85 Ciuksa), Pietruszewski, Gambal (86 Domaszewicz), Mrowiec (90 Rostowski).

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group