Czarni to klub z tradycjami. Jeszcze w latach 90. zespół z ulicy Wrocławskiej występował w IV lidze. Później nastały ciężkie czasy, a teraz Czarni stoją nad przepaścią, bowiem w tym tygodniu ostatecznie ma się wyjaśnić, czy zespół seniorów przystąpi do rozgrywek A klasy. Szanse są na to niewielkie, bowiem klub ma zadłużenie w OZPN Wałbrzych.
Nieciekawa sytuacja panuje również w Juventurze. Klub od wielu lat boryka się z wielkim problemem, jakim jest brak boiska do gry. Wprawdzie Juve miało grać na Podzamczu, ale okazało się, że boisko wybudowane za duże pieniądze to jeden wielki bubel. Teraz Juventur po spadku z klasy okręgowej powinien przystąpić do rozgrywek w klasie A. Działacze tego klubu chcieli doprowadzić do fuzji najpierw z Włókniarzem Głuszyca, a następnie ze Zdrojem Jedlina-Zdrój, ale nieoficjalnie mówi się, że najbardziej realny scenariusz to wycofanie zespołu seniorów z rozgrywek.
Trzeci klub, który w ostatnich miesiącach przeżywa ciężkie chwile, to Podgórze Wałbrzych. O ile Podgórze ma dość stabilną sytuację finansową, o tyle tutaj problemem stał się spadek zespołu do klasy B. Drużyna występowała na boiskach A-klasowych przez trzy lata, a teraz po spadku zespół opuszczają czołowi gracze i niezwykle ciężko będzie szybko powrócić do grona zespołów klasy A.
