Zespół Szkół Samorządowych w Gorcach został powołany do życia przed trzema laty. Łączy szkołę podstawową i gimnazjum. Ta decyzja sprzed 3 lat miała przynieść oszczędności finansowe w funkcjonowaniu placówki. I tak się stało, ale okazuje się, że konieczne są kolejne oszczędności. Na spotkanie z władzami miasta w sprawie zmian w systemie oświaty przyszło ponad 100 mieszkańców dzielnicy Gorce. Sala na IIII piętrze wręcz pękała w szwach.
- Rozmawiałem z dyrektorami i radnymi. Zmiany są konieczne. Musimy szukać oszczędności, m.in. w oświacie. Zmuszają nas do tego nowe przepisy i niż demograficzny – mówi burmistrz Waldemar Kujawa.
Zdaniem Mariana Pierzynki, kierownika wydziału oświaty Urzędu Miasta w Boguszowie-Gorcach, budynki szkolne są stare i wymagają nakładów finansowych, a to też ma wpływ na ogólny obraz boguszowskiej oświaty.
Ze statystyk wynika, że do PSP nr 1 w Boguszowie chodzi obecnie 376 dzieci (23,5 na oddział), w PSP nr 6 w Kuźnicach uczy się 223 dzieci (18,6 na oddział), w Gorcach do PSP nr 2 uczęszcza 230 dzieci (19,2 na oddział). Jeśli chodzi o gimnazja to sytuacja wygląda następująco: Gimnazjum w Boguszowie: 363 uczniów (25,9 na oddział), Gimnazjum w Gorcach: 110 uczniów (18,3 na oddział).
- Musimy dążyć, by w klasie było 26-28 uczniów – mówi Marian Pierzynka. – Od 2006 do 2010 roku liczba uczniów w boguszowskich szkołach spadła z 1573 do 1308.
Jak wynika ze statystyk przedstawionych przez urzędników, liczba uczniów w najbliższych pięciu latach nieznacznie będzie rosnąć.
- Nie można porównywać Boguszowa do Gorc, bo w Boguszowie mieszka znacznie więcej osób i stąd też korzystniej wypadają dla nich statystyki – mówi Janusz Szmidt, mieszkaniec Gorc.
Demografia, jak się okazuje, to nie jedyny powód zamiaru likwidacji gimnazjum w Gorcach. Zdaniem Mariana Pierzynki, wyniki uzyskiwane przez uczniów w gimnazjum w Boguszowie na zakończenie klas III, są znacznie lepsze od tych, jakie osiągają uczniowie z gimnazjum w Gorcach. Pierzynka przytoczył dane, z których faktycznie wynika, że Boguszów ma lepsze wyniki, ale też prawdą jest, że ta różnica między placówkami z roku na rok się zmniejsza. Mieszkańcy oburzeni są negatywną oceną kadry pedagogicznej, która odpowiada za kształcenie w gimnazjum w Gorcach.
- Twierdzenie, że tu jest niski poziom nauczania, a w Boguszowie wysoki, to zwykłe chamstwo – ostro skomentowała słowa Mariana Pierzynki, Elżbieta Południak, mieszkanka Gorc.
Zdaniem burmistrza Waldemara Kujawy, za likwidacją gimnazjum w Gorcach przemawia niż demograficzny i słaba baza techniczna szkoły w Gorcach. W Boguszowie, podobno, jest wysoko kwalifikowana kadra nauczycielska i w szkole panuje dużo większe bezpieczeństwo. Kierownik Marian Pierzynka posłużył się nawet dość osobliwym porównaniem obu gimnazjów.
- Te dwa gimnazja to jakby porównać Lecha Poznań do Górnika Wałbrzych – mówi Pierzynka.
Ta wypowiedź nie zjednała mu przyjaciół wśród mieszkańców Gorc.
Likwidacja gimnazjum w Gorcach ma dać nawet 350 tysięcy złotych oszczędności w skali roku. Miasto chce tych oszczędności szukać także w innych szkołach, stąd pomysł, by w Boguszowie połączyć Przedszkole nr 3 ze SP nr 1 w Zespół Szkolno-Przedszkolny. To da kolejne 150 tys. zł oszczędności. Zracjonalizowanie zatrudnienia w bibliotekach szkolnych ma przynieść następne 150 tys. zł oszczędności. Kolejne 150 tys. zł oszczędności miasto chce znaleźć w zakresie świetlic szkolnych. Aż 200 tys. zł mają dać oszczędności w obsłudze księgowo-gospodarczej placówek oświatowych.
Halina Mackiewicz, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Boguszowie, zapewnia, że w jej placówce znajdzie się miejsce dla uczniów z Gorc.
- Mamy odpowiednie warunki, by przyjąć dodatkowych uczniów. Zachęcam rodziców do takiego rozwiązania – mówi Halina Mackiewicz.
PSP nr 1 w Boguszowie od kilku lat organizuje dojazdy dla uczniów z Kuźnic i Starego Lesieńca. W tym przypadku 50 procent kosztów dojazdów pokrywa gmina, a drugie 50 procent rodzice. Tak samo miałoby być w przypadku uczniów z Gorc.
- Szukamy oszczędności wszędzie, nie tylko w zakresie oświaty. Liczba pracowników administracji została zmniejszona do minimum – odpowiada burmistrza Waldemar Kujawa na zarzuty kierowane przez mieszkańców, że nie powinno się oszczędzać na dzieciach.
- Co na to radni, których sami wybraliśmy? – pytają mieszkańcy Gorc.
- To dla nas trudna decyzja. Zależy nam na naszych mieszkańcach, ale poziom nauczania w gimnazjum w Gorcach jest niski – mówi Jolanta Woźniak, przewodnicząca Rady Miasta w Boguszowie-Gorcach.
Inny radny z Gorc, Marcel Wiśniewski, zapewnia, że decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.
- Po to jest to spotkanie, byśmy wypracowali jakiś kompromis – mówi Wiśniewski.
Zdaniem mieszkańców Gorc, można znaleźć oszczędności w innych dziedzinach i w ten sposób utrzymać gimnazjum w Gorcach.
- Pamiętam jak 10 lat temu obecny burmistrz walczył o utrzymanie szkoły w Kuźniach – mówi Stanisław Urbaniak, mieszkaniec Gorc. – Teraz burmistrz jest za likwidacją gimnazjum w Gorcach. Oszczędności należy szukać gdzie indziej.
I tu Stanisław Urbaniak wskazuje ewentualne źródła oszczędności: wzrost stawek podatku od nieruchomości dla sklepów wielkopowierzchniowych, czy ograniczenie wydatków OSiR-u. Zdaniem radnego Jerzego Wysockiego, z likwidacją gimnazjum w Gorcach należy się wstrzymać.
- Źle się mówi o nauczycielach z Gorc, a tak nie powinno być. Rozumiem, że burmistrz szuka oszczędności, ale nie powinien tego robić kosztem dzieci.
Zdania o konieczności likwidacji gimnazjum w Gorcach nie zamierza zmieniać burmistrz Waldemar Kujawa.
- Nie chcę być kojarzony tylko z likwidowaniem, ale i tak wiem, że niektórzy przypinają mi taką łatkę – mówi Kujawa. – Są konieczne oszczędności, chociaż dotyczą coraz delikatniejszych kwestii. Musimy z czegoś zrezygnować, by te oszczędności znaleźć.
Według Katarzyny Bernaś, mieszkanki Gorc, skutki likwidacji gimnazjum w Gorcach mogą być niepoliczalne.
- Tutaj wszyscy się znamy. Statystyki nie pokażą tego, że tu nasze dzieci czują się bezpiecznie, a rodzice angażują się w życie szkoły. Nie mamy pewności, że w innej szkole, w innej dzielnicy, będzie tak samo – mówi Katarzyna Bernaś.
Decyzja o likwidacji gimnazjum w Gorcach ma zapaść podczas sesji Rady Miasta, którą zaplanowano na 28 lutego.