– 10 milionów złotych przyznanych na modernizację ZALEWU przepadło. Skrajnie nieodpowiedzialna, podjęta wbrew woli mieszkańców, decyzja radnych uniemożliwia realizację tego projektu – mówi z żalem burmistrz Kamiennej Góry Janusz Chodasewicz.
Burmistrz podczas sesji nie krył żalu i pretensji do radnych, którzy zagłosowali "przeciw" projektowi emisji obligacji na 5 milionów złotych, które miały pomóc w realizacji projektu zagospodarowania zalewu.
- Zapamiętajcie Państwo te nazwiska: Bruździak, Jarosz, Grzyb, Murawski, Seweryniak, bracia Sławińscy, Sobiechowski. Ci radni nie zapewnili finansowania modernizacji ZALEWU na wystarczającym poziomie. Bez niego nie mogę rozpocząć tej inwestycji. To kolejna decyzja radnych torpedująca rewitalizację ZALEWU - naszej największej miejskiej atrakcji. Wcześniej uniemożliwili budowę kompleksu basenów nad Zalewem. Tamta i ta podjęta decyzja, jest wbrew interesowi Kamiennej Góry i jej mieszkańców. Stare alejki nad Zalewem od prawie pół wieku pozostają w zasadzie w niezmienionej formie. Radni zdecydowali, że tak ma pozostać. Przegrała Kamienna Góra i jej mieszkańcy - komentuje wynik głosowania burmistrz.