To roczny samiec, który zginął w skutek kolizji z samochodem i doznanych obrażeń wewnętrznych. Oględzin padłego wilka dokonali pracownicy Nadleśnictwa Wałbrzych razem z członkami Stowarzyszenie dla Natury "Wilk". Zostały pobrane próbki genetyczne, które może trochę więcej powiedzą o tutejszej populacji, a wilk został oddany preparacji, dzięki czemu będzie mógł posłużyć celom edukacyjnym.
Niestety, w skutek kolizji z samochodami (a także pociągami) co roku ginie bardzo wiele wilków. Są to najczęściej (tak jak i w tym przypadku) tzw. wilki dyspersyjne, czyli młode 1-3-letnie wilki, które opuszczają swoją rodzinną grupę w poszukiwaniu partnera i znalezienia własnego terytorium. Podczas swojej wędrówki przemierzają wiele kilometrów i muszą pokonać wiele dróg, przez co to tak często dochodzi do kolizji.
Źródło: Nadleśnictwo Wałbrzych