Czwartek, 28 listopada
Imieniny: Grzegorza, Zdzisława, Stefana
Czytających: 5591
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Marek Dyduch uważa, że sprawa wałbrzyskiego ZAZ–u ma wymiar polityczny

Piątek, 14 sierpnia 2015, 10:40
Autor: red
Wałbrzych: Marek Dyduch uważa, że sprawa wałbrzyskiego ZAZ–u ma wymiar polityczny
Fot. red
O wałbrzyskim Zakładzie Aktywności Zawodowej napisano i powiedziano już niemal wszystko. Polityk SLD Marek Dyduch odniósł się do tej sprawy na profilu społecznościowym.

„Sprawa wałbrzyskiego ZAZ-u jest dla mnie bulwersująca. Jako radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego od samego początku monitoruję sposób powołania tego Zakładu do życia. Już w 2013 roku został złożony wniosek o utworzenie tego podmiotu, który miał zatrudniać 77 osób w tym 60 osób niepełnosprawnych. Była koncepcja, były na ten cel środki w Urzędzie Marszałkowskim (dokładnie 2 mln złotych) i było określone miejsce działania. Od samego początku to przedsięwzięcie było torpedowane przez niektórych urzędników Urzędu Marszałkowskiego – czepiano się dosłownie wszystkiego, a to kosztów, a to potrzebnych gwarancji, a to systemu pracy osób niepełnosprawnych itd. Totalna destrukcja! W ubiegłym roku stanęło na tym, że w sprawie pomoże Prezydent Wałbrzycha, m.in. przekaże na ten cel budynek do remontu. Te zabiegi spowodowały, że bardzo skurczył się czas realizacji powstania ZAZ-u. Ale wszystko ruszyło do przodu, np. remont budynku na ten cel. I nagle ni z gruchy ni z Pietruchy w marcu br. wstrzymali inwestycję pod głupimi i fałszywymi pretekstami - głównie sprowokowanymi ich złośliwością i indolencją. Dzisiaj mamy następujący stan: wykonawca prac remontowych jest bez wynagrodzenia za poniesione koszty, 60 osób niepełnosprawnych nie ma pracy, powstały straty w wysokości ok. 1.5 mln zł., a Urząd Marszałkowski rżnie głupa i próbuje zrzucić winę na Fundację tworzącą ZAZ. Ja winię za to wszystko urzędników Urzędu Marszałkowskiego!” – pisze Marek Dyduch.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group