W pierwszej częsci spotkania do siatki gości trafił jedynie Tomasz Resel. Zaskoczył on golkipera Kryształu w 30 minucie meczu. Podczas drugiej odsłony goście zupełnie nie potrafili się odnaleźć na boisku Czarnych. Juventur, co kilka minut stwarzał sobie groźne sytuacje. W 57 minucie po ładnym zagraniu przez Mrozowskiego, uderzeniem piłki głową, Cieślę pokonał Błażej Gromniak. 7 minut później po podobnym zagraniu Łukasza Zapały, tym razem do siatki gości trafił Tomasz Mrozowski. Minęło kolejne 6 minut, a dokładnie wykonany rzut rożny przez Mrozowskiego na bramkę zamienił Błażej Gromniak. Podłamani gracze ze Stronie Śląskiego nie byli już w stanie przeciwstawić się gospodarzom. W 80 minucie po kolejnej wrzutce z prawej strony boiska futbolówkę w bramce bronionej przez Cieślę ulokował wprowadzony po przerwie Tomasz Kwiatkowski. To był fantastyczny mecz beniaminka klasy okręgowej. Widać, że Juventur problemy z początku sezonu ma już za sobą.
Juventur Wałbrzych - Kryształ Stronie Śląskie 5:0 (1:0)
1:0 Resel (30)
2:0 Gromniak (57)
3:0 Mrozowski (65)
4:0 Gromniak (71)
5:0 Kwiatkowski (80)
Juventur: Jasiński - Stawiński, Gromniak, Zapała, Resel, Chałupka, Dydrych, Cupiał, Bachmatiuk, Mrozowski, Marcinkowski oraz Zamorski, Kwiatkowski i Jochym
Kryształ: Cieśla - Smolarczyk, Rodniewicz, Stasiak, Woś, Lasota, Zadrożny, Bugajski, Nitychoruk, Jędrzejewski, Margowiniczy oraz Gumpert, Matalski, Sawiński, Drańczuk, Kowalewski