Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu sesja Rady Powiatu Wałbrzyskiego miała bardzo zaskakujący przebieg i takiego jej zakończenia chyba nikt się nie spodziewał. Radni wybierali starostę. Zaproponowano dwóch kandydatów – Andrzeja Lipińskiego z PO oraz Jacka Cichurę z PSL-u. Matematyczną większość miał Lipiński, ale okazało się, że nie wszyscy przedstawiciele PO i koalicyjnego KWW Nasz Powiat zagłosowali za Lipińskim, bowiem w głosowaniu 9 do 8 wygrał Cichura i to on został starostą. To wywołało olbrzymie zaskoczenie wśród radnych PO i zaskoczyło samego Cichurę. Później radni zadecydowali, że dalsza część sesji, a więc wybór wicestarosty oraz nieetatowego członka Zarządu Powiatu, odbędą się w środę 17 grudnia o godzinie 10.00.
Jaki więc przebieg może mieć jutrzejsza sesja i kto zostanie wicestarostą, a kto nieetatowym członkiem Zarządu? PSL ma 4 radnych. Możliwe jest więc wejście PSL-u w koalicję z PiS-em, który poparł kandydaturę Cichury. To jednak wciąż za mało, by swobodnie rządzić powiatem , bo PiS ma tylko trójkę swoich przedstawicieli w Radzie. Potrzeba zatem jeszcze dwóch głosów. Jest na to szansa, jeśli weźmiemy pod uwagę choćby wynik głosowania na starostę. Czy ktoś z PO lub Naszego Powiatu poprze koalicję PSL-PiS, a może wręcz do niej dołączy? Jeśli jednak Cichurze nie uda się zbudować w Radzie większości, rządzenie powiatem może się okazać karkołomnym zadaniem, bowiem opozycja (PO i Nasz Powiat), jeśli będzie chciała i wykaże większe niż dotychczas przywiązanie do politycznych barw, może odrzucać propozycje Zarządu. Pierwotnie mówiło się, że wicestarostą zostanie ktoś z PO lub Naszego Powiatu – najczęściej padały nazwiska Jarosława Buzarewicza lub Kamila Orpla. Teraz sytuacja wygląda inaczej, bowiem to Cichura i jego partyjni koledzy rozdają karty.
