W cyklu raportów Stan Województw sprawdzamy, jak kształtuje się sytuacja partii politycznych w poszczególnych województwach. Patrzymy też, czy urzędujący włodarze mają szansę na reelekcję. Sprawdzamy, jak ich sytuacja wygląda w województwach: dolnośląskim oraz opolskim na dziesięć miesięcy przed wyborami samorządowymi.
Na potrzeby cyklu “Stan województw” przeprowadziliśmy analizę, na podstawie której stworzyliśmy “Punkty zmiany”. Pozwalają one oszacować, w której gminie są największe szanse na zmianę obecnego włodarza.
Na czym została oparta metodologia “Punktów zmiany”?
Metodologia została opracowana na podstawie danych statystycznych oraz przeprowadzanych przez nas badań. Do jego opracowania wykorzystaliśmy dane z wyborów samorządowych, począwszy od 2002 roku, podczas których Polacy po raz pierwszy mogli wybrać prezydenta, burmistrza lub wójta swojej miejscowości bezpośrednio w wyborach. Metodologia ta pozwala na sprawdzenie szans włodarzy miast w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
Szansa na zmianę prezydentów i burmistrzów w dolnośląskim
Na podstawie metodologii, jaką zastosowaliśmy w analizie, możemy więc stwierdzić, w jakich gminach przewidujemy największą szansę na zmianę obecnego włodarza. W dolnośląskim najwięcej, bo aż 80 punktów zmiany uzyskał burmistrz Szczawna-Zdroju, Marek Fedoruk. Według naszego scoringu ma 60% szans na to, że w kwietniu 2024 roku, przestanie pełnić funkcję włodarza swojego miasta. Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby, Ewa Kocemba, burmistrz Lubawki oraz Mariola Szczęsna, burmistrz Lwówka Śląskiego zdobyli 76 punktów zmiany. Szansa na zmianę w ich przypadku wynosi 60%. W podobnej sytuacji są Krzysztof Chudyk, burmistrz Piławy Górnej, Jarosław Węgłowski, burmistrz Niemczy, Paweł Ozga, burmistrz Świebodzic oraz burmistrz Węgliniec, Mariusz Wieczorek którzy uzyskali 70 punktów zmiany. W czołówce tego zestawienia znaleźli się jeszcze burmistrz Legnicy, Tadeusz Krzakowski (67 punktów zmiany), burmistrz Oleśnicy, Jan Bronś, burmistrz Sobótki, Mirosław Jarosz i prezydent Lubina, Robert Raczyński (64 punkty zmiany), burmistrz miasta Jelcz-Laskowice, Bogdan Szczęśniak (63 punkty zmiany) oraz burmistrz Złotoryi, Robert Pawłowski (61 punktów zmiany). Wszyscy wymienieni włodarze miast mają 60% szans na to, że w przyszłym roku, będą musieli pożegnać się z dotychczas pełnionym urzędem.
A jak wyglądają notowania pozostałych szefów samorządów (prezydentów i burmistrzów) z naszego regionu?
Leszek Orpel - Jedlina-Zdrój - 57 punktów - 40 procent szans na zmianę
Janusz Chodasewicz - Kamienna Góra - 56 punktów - 40 procent szans na zmianę
Andrzej Lipiński - Mieroszów - 56 punktów - 40 procent szans na zmianę
Roman Szełemej - Wałbrzych - 19 punktów - 15 procent szans na zmianę
Roman Głód - Głuszyca - 13 punktów - 15 procent szans na zmianę
Sylwia Dąbrowska - Boguszów-Gorce - 10 punktów - 10 procent szans na zmianę.