Patrol policji mieroszowskiego komisariatu zatrzymał po krótkim pościgu samochód osobowy, którym podróżowały cztery osoby - dwie kobiety w wieku 21 i 24 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 24 i 36 lat.
Kierowca „osobówki” nie zatrzymał się do kontroli, pomimo dawanych znaków przez umundurowanego funkcjonariusza. Okazało się, że powodem takiego zachowania był fakt, iż pojazdem przewożono siedem krzewów konopi indyjskich wielkości 1 metra każdy. Ponadto 36-letni kierowca był pod wyraźnym działaniem środka odurzającego. Był to transport konopi z Czech.
Śledczy z Mieroszowa podjęli dalsze działania. W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych oraz gospodarczych natrafili na różnego rodzaju urządzenia służące do przerobu i konsumpcji marihuany. Zabezpieczono również dwie porcje marihuany w woreczkach strunowych. Na strychu natrafili na plantację sadzonek konopi indyjskich. Stróże prawa zabezpieczyli 510 sadzonek tejże rośliny oraz aparaturę pomocną w utrzymaniu prawidłowego procesu naturalnego wzrostu.
Cała czwórka została umieszczona w policyjnym areszcie wałbrzyskiej komendy. Za posiadanie, hodowanie oraz przywóz do kraju środków odurzających, grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.