To jedyna z nielicznych szkół w mieście, które z powagą potraktowały rocznicę wybuchu II wojny światowej. Szkoła nosi imię Armii Krajowej i zawsze w uroczystościach biorą udział kombatanci z AK. - Wspomnienia wojny są na pewno nadal bolesne. Najgorsze odczucie to ta krzywda wyrządzona wszystkim rodzinom. Na pewno nie ma polskiej rodziny, która by przez wojnę nie była poszkodowana – mówił Wojciech Czerwiński. Podczas uroczystości 1 września byli także obecni AK-owcy: Czesław Kołodziejczyk, Zdzisław Bożantowicz i Kazimierz Piątkowski.
Także uczniowie przygotowani byli do uczczenia rocznicy. Klasy piąte pod opieką wychowawczyń Barbary Dzierbińskiej i Anny Flis zaprezentowały wiersze i piosenki dotyczące tamtego groźnego czasu.
Były też piosenki o końcu wakacji, słodycze na powitanie 5-latków i 6-latków w progach szkoły. Szkoła przyjęła dzieci pięcioletnie w oddziale przedszkolnym, sześciolatki poszły do pierwszej klasy z siedmiolatkami.
Dzieci mają ocieploną szkołę, wymienione ponad 350 okien, wszystkie drzwi do klas, klasy wymalowane. 75 rodziców przez ostatnie dni wakacji od świtu do późnego wieczora malowało i sprzątało sale lekcyjne, by dzieci mogły rozpocząć naukę w przyjemnym otoczeniu.
Trwa docieplanie budynku sali gimnastycznej. Tu wszystkie okna są antyrefleksowe. Robiony jest drenaż całego obiektu. Szkoła stoi na zboczu i podczas ulewnych deszczów, które padały na przełomie czerwca i lipca, zostały zalane niższe pomieszczenia. - Wtedy prezydent Piotr Kruczkowski przyznał fundusze na wykonanie drenażu – informuje dyrektor PSP 30 Marta Przyślewicz–Chruszcz. To pierwszy remont obiektu po 40 latach użytkowania. Potrwa jeszcze przez dwa miesiące.
Rozpoczęciem nowego roku cieszyli się z dziećmi rodzice i dziadkowie, którzy licznie przybyli na uroczystość, także przedstawiciele Rady Wspólnoty Samorządowej Stary Zdrój, radny Paweł Szpur, ksiądz proboszcz Wiesław Brachuc. W tym roku szkolnym co dzień będzie słuchać dzwonka 360 uczniów.