W spotkaniu przeciwko Iskrze w składzie Górnika II zobaczyliśmy kilku piłkarzy z kadry II-ligowego Górnika. Na murawie bowiem pojawili się Główka, Protasewicz, Łaski, Duś, Moszyk, Tobiasz i Konarski.
Mecz rozpoczął się jednak sensacyjnie. W 3. minucie na prowadzenie wychodzą goście z Witkowa po golu Bartosza Ogrodnika (były gracz MKS-u Szczawno-Zdrój). Strata gola podziałała mobilizująco na graczy Górnika, którzy przez kolejne 20 minut dosłownie roznieśli w pył piłkarzy Iskry. Biało-niebiescy czterokrotnie pokonali Kudaja i mieli kilka kolejnych okazji, ale bramkarz Iskry ratował swój zespół udanymi interwencjami. Iskra grała bardzo ambitnie, ale różnica poziomów była aż nadto widoczna.
W drugiej połowie mecz był nieco bardziej wyrównany, ale wynikało to bardziej z rozluźnienia szyków przez piłkarzy z Wałbrzycha, niż rewelacyjnej postawy gości. Górnik w pierwszej fazie drugiej połowy zdobył trzy kolejne gole i stało się jasne, że zwycięstwo w tym meczu może przypaść tylko jednej ekipie. W tym momencie należy pochwalić drużynę z Witkowa, która mimo iż przegrywała 1-7, nie traciła wiary we własne możliwości i dążyła do poprawienia wyniku. I ta sztuka piłkarzom gości się udała. Iskra zdobyła jeszcze dwa gole i ostatecznie Górnik II wygrał mecz różnicą czterech bramek 7-3.
Górnik II Wałbrzych – Iskra Witków 7-3 (4-1)
Górnik II: Główka - Protasewicz, Łaski, Sypek, Antoniak - Konarski (Wodzyński), Zazulak, Tobiasz, Duś - Moszyk, Otok.
Iskra: Kudaj - Kramarczyk (Połeć), Stanisławski, Dynerowicz, Kuźma (Foryś) - Mastej (Rudnicki), Krystian Ogrodnik (Gryka), Stąpor, Niemiec - Ciszak, Bartosz Ogrodnik