Początek meczu należał do przyjezdnych. Już w 4. minucie po zagraniu Witka, Siczek wyprowadził Skalnika na prowadzenie. Później gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Zawodnicy obu ekip starali się strzelać z dystansu, ale albo dobrze interweniowali obaj bramkarze, albo piłka mijała światło bramki. Po jednym dość przypadkowym dośrodkowaniu futbolówka odbiła się od poprzeczki bramki Skalnika strzeżonej przez Czarnotę.
W drugiej odsłonie więcej sytuacji stworzył Skalnik, ale dobrze bronił Tietz. Ponadto dwukrotnie w przypadku strzałów Koisa i Poręby obrońcy wybijali piłkę z linii bramkowej. Tymczasem ostatnie 10 minut sprawiło, że publiczność mogła poczuć się usatysfakcjonowana. Najpierw gospodarze przeprowadzili błyskawiczną kontrę, po której wyrównali stan meczu. Chwilę później Weirauch sfaulował w polu karnym jednego z graczy gospodarzy i Łysakowski pewnie wykorzystał jedenastkę. W doliczonym czasie gry piłkarze Skalnika domagali się rzutu karnego za zagranie piłki ręką w obrębie pola karnego, ale sędzia jedenastki nie wskazał, a za podważanie swojej decyzji ukarał Porębę czerwoną kartką.
Podgórze Wałbrzych – Skalnik Czarny Bór 2-1 (0-1)
Podgórze: Tietz – Łungowski, Jaśkiewicz, Sajdak, Paduch – Prugar (58’ Boszczyk), Cyrta (75’ Żukowski), Grygiel, Koper (90’ Skoneczny) – Łysakowski, Pytlewski
Skalnik: Czarnota – Weirauch, Duś, Masiel, Frankiewicz – Poręba, Witek (68’ Pyrdoł), Lasek (78’ Pudełko), Kosek (68’ Maliszewski) – Kois (74’ Jędrzejczyk), Siczek