Przez 80 minut to gracze z Jaworzyny dyktowali warunki gry. Gwarkowie grali bez pomysłu i popełniali dużo błędów w obronie. W 21 minucie po wrzutce Mateusza Ptaka, głowę piłkę w siatce gospodarzy umieścił Tomasz Zgórecki. Karolina wciąż atakowała, ale gola po jedynej akcji Gwarka w tej połowie zdobył strzałem zza pola karnego Mateusz Bylicki.
Początek drugiej części meczu ponownie należał do gości, którym po kilku nieudanych akcjach, w końcu w 63 minucie udało się umieścić piłkę w bramce bronionej przez Hamerskiego. Gospodarze przez długi czas nie potrafili się pozbierać i wydawało się, że kolejne gole dla Karoliny są tylko kwestią czasu.
Nadeszła jednak 83 minuta, kiedy to Jarosław Waszak zdecydował się na strzał na bramkę gości z blisko 30 metrów. Piłka skozłowała przed Leletką i ku zaskoczeniu wszystkich wpadła do siatki. To był jednak dopiero początek tragedii gości. W 92 minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Marcin Świeży, po dokładnej wrzutce od Helmi Abida, zdobył przewrotką zwycięską bramkę dla Gwarka.
Gwarek Wałbrzych - Karolina Jaworzyna Śląska 3:2 (1:1)
Gwarek: Hamerski - Chanek, Szczurek, Świder, Botwina, Sikorski (83 Świeży), Waszak, Bylicki, Michnicki Maciej (60 Kłodawski), Abid, Michnicki Marcin
Karolina: Leletko - Borowy, Kwiatkowski, Krawczyk, Krzeczowski, Jarzębowski, Ptak, Myśliński, Majewski, Sienkiewicz, Zgórecki Tomasz oraz Zgórecki Klemens i Kowalski Mariusz