Już w 4. minucie czujność Jaroszewskiego sprawdził Białosik, ale na szczęście nasz bramkarz ten strzał zdołał wybronić. W początkowych minutach dość wyraźną przewage mieli miejscowi, którzy po raz drugi zaatakowali w 11. minucie, ale strzał Kota minął naszą bramkę. W dalszych minutach pierwszej odsłony spotkanie się wyrównało, a wałbrzyszanie zaczęli coraz częściej dochodzić do głosu, choć mieli problemy ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. W 25. minucie znów uderzył z dystansu Białasik i znów górą był Jaroszewski. Wreszcie w 33. minucie mieliśmy swoją okazję, lecz zmarnował ją Smoczyk. Po chwili gospodarze wyszli na prowadzenie po tym jak Lima Santos ograł naszego bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. Po chwili miejscowi mogli podwyższyć prowadzenie, ale na wysokości zadania stanął Jaroszewski.
Drugą połowę nasi zaczęli z nieco większym animuszem, lecz bramkarz Świdnicy skutecznie interweniował przy próbach Tragarza i Allana. W 60. minucie celnie na bramkę rywala uderzył Chajewski, ale Kot był na posterunku. Z minuty na minutę przewagę osiagała nasza ekipa, ale trzeba przyznać, że Poloniści bardzo umiejętnie się bronili i wybijali naszych piłkarzy z uderzenia. W 79. minucie jedna z kontr miejscowych o mały włos nie zakończyła się zdobyciem gola, ale na nasze szczęście Jaroszewski wygrał pojedynek z Limą Santosem.
Polonia/Stal Świdnica - Górnik Wałbrzych 1-0 (1-0)
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Orzech, Smoczyk, Wepa, Allan (69' Rodziewicz), Chajewski, Rytko (81' Bogacz), Krzymiński, Sawicki (86' Krawczyk), Tragarz.