Początek meczu był dość intensywny i obie ekipy mocno ruszyły do ataku, ale defensywy radziły sobie z tymi akcjami. Mecz oglądało około tysiąc osób,co jak na warunki IV ligi jest liczbą sporą. Po kwadransie wyrównanej gry, wałbrzyszanie zaczęli osiągać przewagę na murawie. Sytuacji klarownych do zdobycia gola było jednak bardzo niewiele. Odnotować można właściwie jedynie strzał Chajewskiego, który bramkarz gości obronił. Już w doliczonym czasie pierwszej połowy Górnicy zdobyli gola, ale sędzia go nie uznał, bowiem Michalak znajdował się na spalonym.
Druga część meczu zaczęła się znakomicie dla biało-niebieskich. Po indywidualnej akcji gola zdobył Tragarz. Po stracie gola odważniej zaatakowali wrocławianie, ale Jaroszewski i spółka dawali skuteczny odpór tym atakom. W 61. minucie meczu na murawie w barwach Śląska pojawił się wychowanek Górnika Michał Bartkowiak. W 71. minucie powstało olbrzymie zamieszanie pod bramką gości i Chajewski zachował się najprzytomniej i zdobył drugiego gola dla miejscowych. Goście nie zrażeni takim obrotem spraw ponownie zaatakowali i to przyniosło efekt w 79. minucie, kiedy Śląsk zdobył gola kontaktowego. Na nasz szczęście Górnik już więcej błędów w obronie nie popełni i odniósł ważne zwycięstwo.
Górnik Wałbrzych - Śląsk II Wrocław 2-1 (0-0)
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Smoczyk, Wepa, Krzymiński, Chajewski, Rytko, Oświęcimka, Sawicki (69' Rodziewicz), Tragarz (89' Bogacz), Sobiesierski (82' Młodziński).