Od początku meczu wałbrzyszanie osiągnęli dość wyraźną przewagę i raz za razem zagrażali bramce Kowar, ale w początkowej fazie meczu szczęścia zabrakło Migalskiemu i Popowiczowi. Wreszcie w 17. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Sadowski i wyprowadził biało-niebieskich na prowadzenie. Olimpia pierwszy raz groźniej zaatakowała w 21. minucie, ale dobrą interwencją popisał się Jaroszewski. Później nadal stroną dyktującą warunki gry byli Górnicy, którym jednak brakowało skuteczności. W końcówce dość nieoczekiwanie Kowary mogły doprowadzić do remisu, ale na szczęście interwencja Jaroszewskiego i Rytki zapobiegła utracie gola.
Druga odsłona zaczęła się znakomicie dla miejscowych. Już w 49. minucie Sadowski dograł idealnie do Migalskiego, a ten dopełnił formalności. Już minutę później wałbrzyszanie prowadzili 3-0, bowiem Bogacz sprytnym uderzeniem pokonał bramkarza Kowar. Po tym golu tempo gry nieco spadło, a goście trochę odważniej zaczęli poczynać sobie na murawie. W 66. minucie Morawski zagrał do Sadowskiego, który przytomnie zachował się w polu karnym i zdobył kolejnego gola. Później nasi kilka razy byli blisko podwyższenia rezultatu, ale gości ratował słupek oraz kilka udanych interwencji bramkarza. Wynik meczu w 85. minucie ustalił Młodziński, który wykorzystał podanie Bronisławskiego.
Górnik Wałbrzych - Olimpia Kowary 5-0 (1-0)
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Rytko, Tobiasz (82' Dec), Krzymiński, Morawski, Popowicz, Bronisławski, Bogacz (51' Sobiesierski), Sadowski (75' Brzeziński), Migalski (69' Młodziński).