Mecz nie ułożył się po myśli wałbrzyszan, bowiem już w 10. minucie Żegleń pognał z futbolówką na naszą bramkę i w dość prosty sposób uzyskał gola. Kilka chwil później znów Żegleń mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał wybił z bramki Dariusz Michalak. Nasi w 20. minucie mieli znakomitą szansę do doprowadzenia do remisu. Po zagraniu ręką w polu karnym przez gracza Stali arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Rytko, lecz fatalnie przestrzelił. Tymczasem kolejna akcja gości zakończyła się golem. Do podania doszedł Kulczycki i bez problemów pokonał Jaroszewskiego.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu naszego zespołu. Podopieczni Roberta Bubnowicza osiągnęli przewagę, ale nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. W 68. minucie faulowany w polu karnym Stali był Rytko i sędzia wskazał po raz drugi w tym spotkaniu na rzut karny. Tym razem Grzegorz Michalak pewnie tę sytuację wykorzystał. Górnicy uwierzyli, że mogą w tym meczu powalczyć chociaż o punkt. W 75. minucie za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko musiał opuścić Sikorski i do końca meczu nasi grali z przewagą jednego zawodnika. Wałbrzyszanie starali się zdobyć gola, atakowali, ale bez efektu bramkowego, bowiem mądrze bronił się zespół rywala i dowiózł korzystny wynik do końcowego gwizdka.
Górnik Wałbrzych – Stal Brzeg 1:2 (0:2)
Górnik: Jaroszewski, D. Michalak, Surmaj, G. Michalak, Krzymiński, Pierzga (67' Młodziński), Sobiesierski (62' Woźniak), Morawski, Rytko, Gawlik (46' Tobiasz), Migalski (84' Brzeziński).