Mecz w Gorzowie nie miał już większego znaczenia. Chodziło jedynie o pozytywne zakończenie nieudanego dla seniorów sezonu.
W pierwszej kwarcie wałbrzyszanie zagrali tak jak powinni grać przez cały sezon. Świetnie funkcjonowała defensywa, a w ataku szaleli Buczyniak i Borzemski. Po 10 minutach nasza ekipa wypracowała już 18 punktów przewagi. W drugich 10 minutach niestety powtórzył się scenariusz wielu ligowych spotkań wałbrzyszan. Znów wiele było prostych błędów i przestojów w grze. Wykorzystali to miejscowi, którzy zdołali nieco zniwelować przewagę Górników. Po 20 minutach było 37-28 dla Górnika. W trzeciej kwarcie nadal stroną, która miała inicjatywę był GKK. Gospodarze z minuty na minutę zmniejszali przewagę biało-niebieskich i po 30 minutach na tablicy widniał wynik 51-51. Na szczęście w ostatniej kwarcie wałbrzyszanie się obudzili i znów zaczęli grać tak jak zakładał trener Chlebda. Dzięki skutecznie egzekwowanym osobistym i spokojnej grze Górnik wygrał w Gorzowie różnicą 8 punktów.
GKK Gorzów Wlkp. – Górnik Wałbrzych 71-79 (7-25, 21-12, 23-14, 20-28)
Górnik: Buczyniak 32, Borzemski 24, Stochmiałek 10, Fedoruk 8, Narnicki 3, Myślak 2, Kondratowicz 0, Maryniak 0, Ciuruś 0, Filipiak 0.