Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Miejscowi prowadzili zaledwie różnicą punktu. W drugiej kwarcie nasi pokazali klasę i odskoczyli na 8 oczek. Do końca tej kwarty wałbrzyszanie kontrolowali wydarzenia na boisku i dzięki temu po 20 minutach prowadzili 42-29. W trzeciej kwarcie do roboty wzięli się koszykarze Maximusa, którzy systematycznie zmniejszali różnicę. Ostatnie 10 minut to walka kosz za kosz. Przy stanie 82-81 dla Maximusa, Górnicy faulowali graczy miejscowych, a ci wykorzystali rzuty osobiste. Na doprowadzenie do dogrywki zabrakło czasu. Niemniej naszej ekipie należą się słowa uznania za walkę i ambicję.
Maximus Polkąty Kąty Wrocławskie – Górnik Wałbrzych 84-81
Górnik: Stochmiałek 26, Murzacz 19, Wieczorek 18, Maryniak 13, Narnicki 3, Jaskólski 2, Marcin Ciuruś 0.