Faworytem tym meczu byli wałbrzyszanie. Nasi jechali do Rybnika z zamiarem wywalczenia kompletu punktów. I w pierwszym secie wszystko układało się zgodnie z planem. Wałbrzyszanie szybko objęli prowadzenie i do końca seta kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Gospodarzom udało się ugrać zaledwie 18 punktów.
W drugiej partii nasi zaprezentowali się zgoła odmiennie. Razili brakiem skuteczności i popełnili mnóstwo błędów. Volley wypracował kilka punktów przewagi, a później z minuty ma minutę powiększał tę przewagę i wygrał seta do 15.
Trzeci set był bardzo zacięty. Wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Zażarta walka trwała do końca seta, choć na szczęście w decydujących momentach podopieczni Marka Olczyka popełnili mniej błędów i mogli cieszyć się z wygrania drugiego seta.
Niestety, po dramatycznym trzecim secie, w czwartym przyszło rozprężenie i znów do głosu doszli miejscowi, którzy narzucili swój styl i od początku do końca dominowali na parkiecie. Wystarczy powiedzieć, że dali zdobyć Victorii 18 punktów.
W decydującym piątym secie dobrze zaczęli nasi, którzy prowadzili 3-0. Później Volley był w stanie zmniejszyć różnicę do 2 punktów (10-12), ale to było wszystko na co było stać rywala z Rybnika.
Volley Rybnik – Victoria Wałbrzych 2-3 (18-25, 25-15, 23-25, 25-18, 12-15)