Pierwszy set zaczął się od gry punkt za punkt (4-4). Później jednak młoda drużyna Spały, która przyjechała do Wałbrzycha w zaledwie 9-osobowym składzie, prezentowała się lepiej od miejscowych i wypracowała sobie kilka punktów przewagi. Wydawało się, że ta partia padnie bardzo łatwo łupem przyjezdnych, bowiem prowadzili oni nawet 24-17, ale wtedy nastąpił chwilowy zryw wałbrzyszan, którzy doprowadzili do stanu 21-24. To było jednak wszystko na co było stać podopiecznych Janusza Ignaczaka.
Drugi set to dominacja Spały. Szybko goście wyszli na prowadzenie 8-4 i kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Przewaga SMS-u rosła z minuty na minutę i ten set bez historii łatwo wygrali faworyci do 18.
Trzecia partia znów zaczęła się fatalnie dla Victorii. Nasi popełniali proste błędy, co skwapliwie wykorzystywali liderzy ze Spały. Goście prowadzili 4-0, a później 8-6. Nasz zespół przebudził się nieco w środkowej fazie seta i wyszedł na prowadzenie 15-13. Jednak wtedy nastąpił kompletny zastój w grze i Spała znów wypracowała kilkupunktową przewagę, którą spokojnie dowiozła do końca seta.
Victoria PWSZ Wałbrzych – SMS I Spała 0-3 (21-25, 18-25, 20-25)
Victoria: Leński, Wierzbicki, Olszewski, Jurczyński, Tomiałowicz, Zieliński, Ostapiuk (libero) oraz Gajek, Sdebel, Radojewski.