Już w 2. minucie strzał na bramkę Elany oddał Maciejak, lecz bramkarz gości pewnie złapał futbolówkę. Kolejne 10 minut było bezbarwne z obu stron. W 13. minucie zakotłowało się na przedpolu bramki Jaroszewskiego, ale obrońcy Górnika zażegnali niebezpieczeństwo. W 17. minucie prosty błąd popełnił Więckowski i Zinke znalazł się w sytuacji sam na sam z Kryszakiem. Napastnik Górnika ograł bramkarza i pewnie posłał piłkę do bramki przyjezdnych. W 19. minucie Mania uderzył z rzutu wolnego tuż obok bramki. Później gra się zaostrzyła i sędzia musiał karać zawodników żółtymi kartkami. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Dopiero w 33. minucie Dariusz Michalak strzelił z odległości 35 metrów, jednak Kryszak nie miał problemów ze złapaniem futbolówki. W 43. minucie Fojna zagrał w kierunku Zinke. Piłkę jeszcze trącił jeden z obrońców, ale piłka dotarła do czeskiego napastnika, który po raz kolejny zachował zimną krew i ze stoickim spokojem pokonał Kryszaka.
Początkowe 20 minut drugiej odsłony nie było ciekawym widowiskiem. Oba zespoły miały spore problemy ze skonstruowaniem składnej akcji. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie, gdzie bardzo dobrze radzili sobie Fojna i Morawski. W 66. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Mędrzejewski, ale Jaroszewski popisał się kapitalną paradą. W 76. minucie Nowosielski uderzył z około 18 metrów i znów na wysokości zadania stanął Jaroszewski. W 83. minucie Maciejak uderzył mocno, ale bardzo niecelnie. W 88. minucie Maciejak wywalczył piłkę przy linii bocznej, a następnie dograł do Janika. Napastnik Górnika oddal strzał, ale Kryszak zdołał sparować piłkę. Dopadł do niej Morawski i huknął pod poprzeczkę ustalając wynik meczu na 3-0. W doliczonym czasie gry za drugą żółtą, i w konsekwencji czerwoną kartkę, boisku musiał opuścić Sawicki.
Górnik Wałbrzych – Elana Toruń 3-0 (2-0)
Górnik: Jaroszewski – Wojtarowicz, Bartos, Zawadzki, D.Michalak – Fojna (81’ Wepa), Morawski, Sawicki, Rytko (64’ Duś) – Zinke (71’ Janik), Maciejak.