Derby Dolnego Śląska zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem kibiców obu klubów.
W pierwszych minutach lepiej prezentowali się nasi zawodnicy, którzy starali się narzucić rywalowi swój styl gry. W pierwszych 20 minutach gra toczyła się niemal wyłącznie na połówce Chrobrego, ale defensywa z Głogowa mądrze rozbijała ataki wałbrzyszan. W 35. minucie kontuzji doznał Dariusz Michalak i musiał opuścić boisko. W jego miejsce pojawił się Radziemski. Zespół gospodarzy nie stworzył sobie praktycznie żadnej dogodnej sytuacji w pierwszych 45 minutach, a nasi starali się uderzać z dystansu, lecz bez powodzenia.
Początkowe minuty drugiej odsłony były bardziej wyrównane, ale nadal żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie stuprocentowej okazji do zdobycia gola. W 62. minucie trener Jaworski zdecydował się wpuścić na plac gry Bartkowiaka, licząc, że młody zawodnik Górnika pociągnie grę ofensywną biało-niebieskich. I oczekiwania trenera szybko się wypełniły, bowiem już dwie minuty po wejściu na murawę Bartkowiak zdobył gola dającego Górnikom prowadzenie. Górnicy po zdobyciu gola nie cofnęli się do obrony, tylko nadal byli stroną przeważającą i atakującą rywala. W 73. minucie Bartkowiak dograł do Oświęcimki, a ten przymierzył i podwyższył wynik na 2-0. W końcowych minutach to Chrobry dążył do zdobycia gola, ale czynił to chaotycznie, a nasi zawodnicy nie mieli większych problemów z rozbijaniem kolejnych ataków miejscowych.
Chrobry Głogów – Górnik Wałbrzych 0-2 (0-0)
Górnik: Jaroszewski - Wojtarowicz, Orzech, D. Michalak (35’ Radziemksi), Chajewski (62’ Bartkowiak) – Morawski, G. Michalak, Oświęcimka, Sawicki - Moszyk, Zinke (89’ Sobczyk).