W 3. minucie meczu Król znalazł się w dogodnej sytuacji, ale został nieprzepisowo zatrzymany przez Orzecha i defensor Górnika został za ten faul ukarany żółtą kartką, choć goście domagali się czerwonej kartki w tym przypadku. Nasi odpowiedzieli akcją z 6. minuty, lecz Zinke zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału. W 10. minucie Jaroszewskiego uderzeniem z dystansu starał się zaskoczyć Tkocz, lecz bramkarz Górnika pewnie interweniował. W 21. minucie Sawicki mógł zdobyć gola dla biało-niebieskich, ale futbolówkę z linii bramkowej wybił Domański. W 30. minucie Zinke dograł do Sawickiego, lecz nasz zawodnik fatalnie pomylił się z odległości 10 metrów. W 32. minucie znów dobrą interwencją popisał się Jaroszewski, który tym razem zatrzymał strzał Gielzy.
W 48. minucie do zagrania Sawickiego nie zdążył Zinke, który tego dnia był bardzo aktywny i obrońcy Rozwoju mieli duże problemy z upilnowaniem czeskiego napastnika. W 57. minucie uderzenie Dariusz Michalaka po rzucie rożnym zablokowali obrońcy gości. W 65. minucie celnie głową uderzył Wojtarowicz, ale na wysokości zadania stanął Soliński. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 73. minucie. Wtedy to właśnie nasi odebrali piłkę graczom Rozwoju i dzięki szybkości i sprytowi Zinkego wyszliśmy na prowadzenie. Goście starali się odpowiedzieć na straconego gola. W efekcie strzał Tkocza wypiąstkował Jaroszewski. W doliczonym czasie gry kropkę nad i mógł postawić Zinke, jednak zabrakło mu nieco precyzji.
Górnik Wałbrzych - Rozwój Katowice 1-0 (0-0)
Górnik: Jaroszewski - D. Michalak, Wojtarowicz, Kubowicz, Orzech - G. Michalak (71’ Moszyk), Morawski, Wepa, Radziemski (87’ Chajewski) - Zinke, Sawicki (81’ Sobczyk).