Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 3873
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: II liga: Kolejny remis Górnika

Sobota, 18 września 2010, 19:38
Aktualizacja: Niedziela, 19 września 2010, 10:38
Autor: PAW
Wałbrzych: II liga: Kolejny remis Górnika
Fot. red
Piłkarze wałbrzyskiego Górnika odnotowali dziś piąty w tym sezonie remis w spotkaniu ligowym. Tym razem podopieczni Roberta Bubnowicza podzielili się punktami z Jarotą Jarocin.

Jako pierwsi groźnie zaatakowali goście wspierani przez … 5-osobową grupę kibiców. Swoją drogą trzeba pochwalić fanów z Jarocina, że postanowili, mimo znacznej odległości Jarocina od Wałbrzycha, przyjechać dopingować swoich pupili.

Wracając do 5minuty. Jarota zaatakowała, ale uderzenia napastnika gości minęło światło bramki strzeżonej przez Jaroszewskiego. W 12. minucie dośrodkowywał z prawej strony boiska Grzegorz Michalak. Janik zbyt mocno podszedł pod piłkę i jego uderzenie głową było niecelne. Chwilę później świetnym crossowym podaniem popisał się Morawski. Do futbolówki doszedł Konarski, ale jego uderzenie nogami obronił Brzostowski. Po rzucie rożnym uderzył Morawski, ale dobrze interweniowali obrońcy Jaroty. Kolejny rzut różny. Podawał tym razem Morawski, a z około 20 metrów uderzył Wepa. Brzostowski jednak nie miał większych problemów z wyłapaniem tego uderzenia. W 19 minucie obrońcy Jarocina popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki. Konarski przejął futbolówkę, zagrał do Janik, a strzał napastnika biało-niebieskich był zbyt lekki, by pokonać Brzostowskiego. Przez kolejnych kilkanaście minut z boiska wiało nudą. Obie ekipy bardzo często traciły piłki w prostych sytuacjach. Brakowało też składnych akcji, które mogły przynieść gola. Wreszcie w 32. minucie przebudzili się wałbrzyszanie. Grzegorz Michalak mocno uderzył z rzutu wolnego, ale znów dobrze w bramce Jaroty zachował się Brzostowski. W 40. minucie dogodną okazję stworzyli goście. Po dośrodkowaniu z lewej strony żaden z trzech piłkarzy Jarocina nie potrafił skierować piłki do siatki gospodarzy.

Druga połowa rozpoczęła się od groźnego technicznego uderzenia Gościniaka obok bramki. W 51. minucie składną akcję przeprowadził zespół Jaroty. Napastnik przyjezdnych znalazł się w sytuacji sam na sam z Jaroszewskim, ale posłał piłkę ponad bramką Górnika. O kolejnych 15 minutach ciężko powiedzieć coś dobrego. Obie drużyny prześcigały się w nieudanych zagraniach. W 68. minucie w polu karnym Jaroty powstało olbrzymie zamieszanie. Majka został powalony na ziemię, ale sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Uderzał aktywny Gościniak, ale Jaroszewski dobrze wyłapał ten strzał. W 70. minucie po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne, w dogodnej sytuacji znalazł się Wojtarowicz. Jego uderzenie przeleciało nad bramką.

O losach meczu zadecydowało ostatnie 10 minut. Najpierw w 80. minucie rzut wolny z około 30 metrów z dość ostrego kąta wykonywał Morawski. Maran huknął bardzo mocno z lewej nogi. Źle ustawiony Brzostowski minął się z piłką i ta, ku uciesze kibiców z Wałbrzycha, wylądowała w siatce. Radość Górników trwała jednak bardzo krótko, bowiem skuteczną akcją popisali się przyjezdni. Długie zagranie w pole karne, błąd w ustawieniu Przerywacza i Majki i skutecznym uderzeniem Matuszewski doprowadził do wyrównania. W końcowych minutach wałbrzyszanie dążyli do zdobycia zwycięskiego gola. Szanse miał Duś, jednak jego strzał zablokowali obrońcy Jaroty, a dobitka Konarskiego była niecelna. W 90. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzył Morawski, ale żaden z jego kolegów nie przeciął lotu piłki i ta wyszła za bramkę.

Górnik Wałbrzych – Jarota Jarocin 1-1 (0-0)

Górnik: Jaroszewski – Przerywacz, Wojtarowicz, Majka, D.Michalak – G.Michalak (77’ Protasewicz), Wepa, Morawski, Rytko (70’ Tobiasz) – Janik (63’ Duś), Konarski

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group