Nasi ostatnio nie grają najlepiej, o czym świadczą dwie domowe porażki. Boli zwłaszcza ta ostatnia z Biofarmem Poznań 70-72, choć nasi prowadzili już 68-61, to dali sobie wyrwać wygraną. Mecz w Kołobrzegu do łatwych należał nie będzie. Wałbrzyszanie zagrają jutro (piątek) o godzinie 18.30. Najmłodszy trener w I lidze 29-letni Dawid Mieczkowski zapewne liczy, że jego zespół zdoła pokonać rywala spod Chełmca. Atuty Kotwicy? To przede wszystkim wyrównany zespół, o czym świadczy choćby fakt, że czterech graczy z Kołobrzegu notuje dwucyfrowe średnie punktowe - Janiak, Zalewski, Bodych i Grujić. Nasza ekipa wypada na tym tle blado, bowiem jedynie Niedźwiedzki i Kruszczyński mogą się pochwalić dwucyfrówkami punktowymi. Obecnie Kotwica zajmuje w ligowej tabeli 14. pozycję z bilansem 4-11, a nasz Górnik jest siódmy z wynikiem 7-7.