Maluchy otrzymały zabawki i czekoladki od inspektora Kruka, który ty razem wystąpił w roli Mikołaja. Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnych zabaw i ulubionego przez wszystkie dzieci „czytania bajek”. Przedświąteczne spotkania w domu małego dziecka, to już tradycja. Patrol szkolny odwiedził najmłodszych, przynosząc drobne upominki, już po raz trzeci.
W „Chatce Małolatka”, przedszkolu zlokalizowanym przy ulicy Uczniowskiej, gościli funkcjonariusze Straży Miejskiej w środę 10.12.. W spotkaniu uczestniczyły przedszkolaki w wieku 3-6 lat. Strażnicy przeprowadzili z najmłodszymi pogadankę, podczas której przypominali dzieciom, jak się prawidłowo przechodzi przez ulicę, jak się należy zachować, kiedy się zgubimy, czy w centrum handlowym, czy np. na dworcu. Oczywiście maluchu wiedziały, że nie należy rozmawiać z nieznajomymi, a nawet, że o takim incydencie należy natychmiast powiedzieć dorosłym. Najwięcej radości i uśmiechu wzbudza zawsze u dzieci tzw. piesek, czyli pozycja ciała, jaką należy przyjąć, w momencie ataku niebezpiecznego zwierzęcia. Przedszkole „Chatka Małolatka” funkcjonuje od września br. Było to pierwsze spotkanie funkcjonariuszy Straży Miejskiej z maluchami tej placówki, ale jak zapewniają opiekunowie dzieci, na pewno nie ostatnie.
Jak bezpiecznie posługiwać się środkami pirotechnicznymi?- zastanawiali się strażnicy patrolu szkolnego wspólnie z uczniami Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2 przy ulicy A. Struga. Prelekcje przeprowadzili mundurowi na prośbę pani dyrektor placówki. Spotkanie poprzedzało bezpośrednio świąteczno-noworoczne ferie, dlatego jego tematem było zgodne z prawem „strzelanie z petard”, oraz bezpieczne zachowanie podczas zimowych zabaw. O ile dzieci doskonale zdają sobie sprawę, że nie wolno ślizgać się na zamarzniętych stawach, czy jeziorach, a także podczepiać sanek do samochodów, to o petardach i fajerwerkach uczniowie wiedzieli bardzo niewiele. - Najważniejsze, aby zapamiętali, że osobom poniżej 18 roku życia nie wolno samodzielnie nabywać tzw. fajerwerków; a co za tym idzie nie mogą one się też nimi posługiwać, bez nadzoru dorosłych- podsumowują strażnicy.