Podczas kontroli przestrzegania obowiązku segregacji odpadów, funkcjonariusze Straży Miejskiej sprawdzają ogólny stan porządków na terenie kontrolowanych posesji. Bardzo niekorzystnie wypadła kontrola dla jednej z właścicielek domku jednorodzinnego położonego przy ulicy Krzywoustego. Oprócz tego, że kobieta w ogóle nie posiadała pojemnika do zbierania odpadów, to na terenie swojej posesji gromadziła rożne śmieci.
Już przy wejściu, za furtką widać było stare lodówki, pralki, dywany, tapicerowane meble i całą masę odpadów komunalnych. Taki stan rzeczy nie tylko jest sprzeczny z obowiązującymi przepisami Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, ale przede wszystkim, wzbudzał oburzenie sąsiadów. - Nikt nie chce mieszkać przy wysypisku śmieci- mówili oburzeni mieszkańcy Gaju.
Po interwencji dzielnicowego Straży Miejskiej właścicielka domku nie tylko złożyła w Biurze Infrastruktury Komunalnej Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu tzw. deklarację śmieciową, obligując się do przestrzeganie obowiązku segregacji odpadów na terenie swojej nieruchomości, ale także, co najważniejsze, oczyściła podwórko ze śmieci.