Mecz rozegrany został na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Piłkarze musieli radzić sobie z trudnymi warunkami i kilkunastostopniowym mrozem. W pierwszej części lepiej radzili sobie wałbrzyszanie. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym biało-niebieskich na prowadzenie wyprowadził Grzegorz Michalak. Odpowiedź Nielby była niemal natychmiastowa. Jaroszewski zdołał obronić pierwszy strzał gracza Nielby, ale przy dobitce był bezradny. W ostatnich minutach pierwszej połowy nasi wywalczyli rzut karny. Strzał Grzegorza Michalaka bramkarz odbił przed siebie i Michalak pokonał go dobijając swoje pierwsze nieskuteczne uderzenie. Chwilę później Sawicki dograł mocną piłkę w pole karne, a Grzegorz Michalak po raz trzeci wpisał się na listę strzelców.
W drugiej połowie lepsze wrażenie sprawiała Nielba, która dość szybko zdołała odrobić częściowo straty. Górnicy jednak odpowiedzieli golem Moszyka. Nielba znów mocniej przycisnęła i po kolejnym błędzie w defensywie miejscowych goście zdobyli gola na 4-3. Ostatnie słowo należało do wabrzyszan, a konkretnie do Zielińskiego, który ze stoickim spokojem ograł defensora Nielby i zdobył ostatniego w tym meczu gola.
W tym meczu sprawdzany był Damian Olejnik, ale wypadł przeciętnie. Z różnych przyczyn nie zagrali: Rytko, Bartos, Dariusz Michalak i Zinke.
Górnik: Jaroszewski - Wojtarowicz, Łaski, Orzech, Olejnik - Morawski, Wepa, Sawicki, G.Michalak - Moszyk, Zieliński oraz Jarosiński, Radziemski, Chajewski, Sobczyk.