Początek meczu był dość spokojny. Zespół z Jedliny Zdroju nastawił się na szczelną defensywę i próby kontrataków. W 14. minucie skutecznie zaatakował Górnik, a gola zdobył Krzymiński. Strata gola nie zdeprymowała miejscowych, którzy nadal grali konsekwentnie w defensywie i szukali swoich szans w nielicznych atakach. Najgroźniej pod wałbrzyską bramką było po stałych fragmentach gry. Trener Bubnowicz, który w tym meczu postanowił dać szansę wielu dublerom, nie mógł być zbytnio zadowolony z ich postawy, bowiem Zdrój w pierwszej połowie był równorzędnym przeciwnikiem, a sytuacji bramkowych wałbrzyszanie stwarzali bardzo niewiele.
Od 52. minuty na boisku pojawili się Migalski, Rytko i Orłowski, a więc podstawowi piłkarze Górnika. Miało to znaczący wpływ na przebieg drugich 45 minut meczu. Wprawdzie przez około 25 minut zespół z uzdrowiska stawiał dzielnie czoła Górnikom, jednak przewaga biało-niebieskich rosła z minuty na minutę. W 72. minucie defensywa gospodarzy została przełamana, a gola zdobył Migalski. Kilka minut później skutecznością zaimponował Orłowski i podwyższył na 3-0. Na 5 minut przed końcem meczu Zdrój zdołał zdobyć honorowego gola, a na listę strzelców wpisał się Kwiatkowski. Odpowiedź wałbrzyszan była jednak natychmiastowa, a trafienie zaliczył ponownie Orłowski. Już w doliczonym czasie gry kolejne gole dla Górnika zdobyli Orłowski i Rytko i ostatecznie goście wygrali 6-1.
Zdrój Jedlina Zdrój – Górnik Wałbrzych 1-6 (0-1)
Zdrój: Walusiak - Samiec (82' Kacprzak), Chabrowski (82' Skarbiński), Kwiatkowski, Dudek - Piątek, Piwoński, Kraus, Bartkowiak (85' Włochowski) - Zasada (76' Sobotka), M. Kubowicz.
Górnik: Jaroszewski - D. Michalak, Orzech, Mrowiec, Surmaj (35’ Sawicki) - Oświęcimka, Krzymińki, Tatuśko (52’ Migalski), G. Michalak, Misiak (52’ Orłowski) - Sobiesierski (52’ Rytko).