Tego meczu wałbrzyszanie nie zaliczą do udanych, ale nie ma się co dziwić. Ekipa Wisły Płock zaprezentowała się w Dzierżoniowie w 20-osobowym składzie i różnica dwóch klas rozgrywkowych musiała być widoczna. Po dwie bramki dla wiślaków zdobyli Burski, Solecki i Mitura, a jednego gola strzelił Szabat.
Na uwagę zasługuje fakt występu w naszym składzie Czecha Daniela Zinke, który do tej pory grał w drużynach z Nachodu oraz Hradca Kralove.
- Chociaż przegraliśmy wysoko jestem zadowolony z jego postawy na boisku. O tym czy zostanie w Górniku zadecydują jednak następne spotkania kontrolne - powiedział po meczu Robert Bubnowicz, trener biało-niebieskich.
Kolejny sparing Górnik rozegra już w najbliższa sobotę. Na boisku w Szczawnie Zdroju o godzinie 11:00 wałbrzyszanie spotkają się z miejscowym MKS-em.
Górnik Wałbrzych - Wisła Płock 0:7 (0:4)
Górnik: Jaroszewski - Majka, Przerywacz, Wojtarowicz, D. Michalak, Wepa, Morawski, G. Michalak, Zinke, Janik, Moszyk oraz Sobczyk, Konarski, Tobiasz, Rytko, Łaski i Starczukowski
Wisła:Melon - Wyczałkowski, Pacan, Żytko, Grzelak, Sielewski, Masłowski, Majewski, Wiśniewski, Solecki, Burski oraz Koczon, Mierzwa, Jarczyk, Nadolski, Lasocki, Pęczak, Szabat, Chwastek i Mitura