Napisał do nas czytelnik, który zwraca uwagę na problem kolejnego dzikiego wysypiska odpadów.
- Kiedy szedłem parę dni temu w stronę ogrodów działkowych na Podzamczu zauważyłem, że w odległości kilkudziesięciu metrów od jednego ze sklepów wielkpowierzchniowych znajduje się mnóstwo odpadów - butelek, puszek i innych śmieci. Nie wiem, w jaki sposób się one tam znalazły i od jakiego czasu tam zalegają, ale uważam, że służby odpowiedzialne za czystość i porządek powinny tę kwestię wyjaśnić, a śmieci po prostu posprzątać - pisze wałbrzyszanin.