W sali przy kościele św. Jerzego, Anna Mandrela zwracała uwagę nieznane szczegóły, z trudem zdobytych dokumentów.
- W książce po raz pierwszy opublikowano oryginalny dokument, w którym rtm. Pilecki ujawnia, że już w 1938 r. posiadał stopień kapitana. Opublikowano agenturalne meldunki, które przyczyniły się do aresztowania rotmistrza, ale opublikowano też raporty, które grupa rtm. Pileckiego wysyłała na Zachód – opisywała Anna Mandrela.
Poniżej jeden z fragmentów meldunku:
",Rodziny więźniów Polaków-patriotów są przeważnie w złych warunkach materialnych, gdyż ich często jedyny żywiciel pozbawiony jest wolności. Nie stać ich przeto na posyłanie niezbędnych paczek żywnościowych. Tą sprawą zająć się muszą czynniki, z ramienia, których pracując, ludzie ci stracili wolność, a obecnie grozi im utrata zdrowia lub życia. Ci więźniowie polityczni, to najlepsza część narodu, aktywna i pełna poświęcenia dla Sprawy, to ludzie, których zastąpić nikt nie będzie w stanie."