Do interwencji doszło w sobotę po północy na ul. Wysockiego w Wałbrzychu. Do policyjnego radiowozu podbiegła zdezorientowana kobieta będąca mieszkanką Szczecinka i wyjaśniła, że jak najszybciej musi dostać się z chorym na astmę dzieckiem do szpitala, a nie zna topografii miasta. Z jej relacji wynikało, że syn się dusi, a stan zdrowia z minuty na minutę się pogarsza.
Mundurowi wiedzieli, że liczyła się każda minuta. Przekazali informację dyżurnemu wałbrzyskiej komendy i podjęli decyzję o niezwłocznym pilotażu samochodu do szpitala. Funkcjonariusze włączyli w radiowozie sygnały pojazdu uprzywilejowanego i eskortowali samochód z chorym dzieckiem. Po przyjeździe chłopiec został przekazany lekarzom, którzy udzielili mu fachowej pomocy, a po zakończonej interwencji policjanci pomogli mieszkańcom województwa zachodniopomorskiego dostać się do poradni pediatrycznej, a następnie znaleźć działającą w porze nocnej aptekę.