Łódź: Ekstraliga piłkarska kobiet: Wygrana last minute
Aktualizacja: 8:59
Autor: PAW
Wygrana nie przyszła jednak wałbrzyszankom łatwo, a gospodynie udowodniły, że nieprzypadkowo zajmują jedno z czołowych miejsce w tabeli. W pierwszej połowie lepszym zespołem były łodzianki, które stworzyły sobie kilka sytuacji do zdobycia gola, jednak nie były na tyle skuteczne, żeby pokonać dobrze dysponowaną tego dnia Jagodę Sapor. Wałbrzyszanki najlepszą okazję miały po akcji Oliwii Rapackiej, która złamała akcję do środka i trafiła w poprzeczkę. Do przerwy było 0:0, a po zmianie stron drużyna gości zaczęła przejmować inicjatywę i to AZS PWSZ był bliższy zdobycia gola – trzykrotnie przed szansą stawała Klaudia Fabová i za każdym razem brakowało skutecznego wykończenia, a Małgorzata Mesjasz trafiła do siatki, jednak sędzia odgwizdała faul i ciągle utrzymywał się wynik bezbramkowy. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 89’ po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w zamieszaniu najwięcej przytomności wykazała Klaudia Fabová i z bliska wpakowała piłkę do bramki. Jak się później okazało, był to zwycięski gol i ostatecznie po emocjonującym meczu AZS PWSZ Wałbrzych wywiózł z trudnego terenu 3 punkty. Wałbrzyszanki nadal zajmuj ą w tabeli czwarte miejsce, a w ostatniej kolejce przed przerwą zimową zagrają w sobotę o godzinie 11 na stadionie przy ulicy Ratuszowej z GKS Katowice.
UKS SMS Łódź – AZS PWSZ Wałbrzych 0:1 (0:0)
Bramka: Klaudia Fabová 89’
AZS PWSZ: Sapor, Mesjasz, Fabová (90’+2 Rozmus), Kędzierska, Dereń, Miłek, Rapacka (90’+4 Kuciewicz), Ostrowska, Zawadzka, Szewczuk, Zając (83’ Głąb).