Wałbrzych: Ekstraliga piłkarska kobiet: AZS PWSZ rozczarował

Już w 7. minucie drużyna Mitechu pokazała, że nie przyjechała do Wałbrzycha na wycieczkę. Jedna z akcji rywalek zakończyła się strzałem, który wylądował na poprzeczce. W kolejnych minutach nasze zaczęły śmielej atakować, ale próby Mesjasz i Rędzi były nieskuteczne. Wreszcie w 28. minucie Dereń dośrodkowała w pole karne, a tam nie po raz pierwszy zresztą, świetną grę w powietrzu potwierdziła Mesjasz i wyprowadziła akademiczki na prowadzenie. Po zdobyciu gola nasze jeszcze mocniej przycisnęły rywalki, ale Mitech mądrze te ataki odpierał. W końcówce pierwszej odsłony to jednak Żywiec był bliższy zdobycia gola, ale na szczęście świetnie w naszej bramce spisała się Dąbek.

Druga część spotkania zaczęła się znakomicie dla podopiecznych Kamila Jasińskiego, bowiem do bramki Mitechu trafiła ładnym uderzeniem Dereń. Odpowiedź przeciwniczek była natychmiastowa. Błąd naszej defensywy wykorzystała Gębska i zrobiło się 2-1. W 60. minucie szczęście dopisało Mitechowi, gdy piłka po strzale Mesjasz odbiła się od słupka. W kolejnych kilkunastu minutach spotkanie się wyrównało, a zespół gości poczuł, że może z Wałbrzycha wywieźć korzystny wynik. W 77. minucie Aszkiełowicz przekroczyła przepisy i sędzia wskazał na jedenastkę, którą na gola zamieniła Rżany i tym samym doprowadziła do wyrównania. W końcówce sytuacji bramkowych już kibice nie obejrzeli i mecz zakończył się podziałem punktów.

AZS PWSZ Wałbrzych - Mitech Żywiec 2-2 (1-0)

AZS PWSZ: Dąbek, Kędzierska, Gradecka, Mesjasz, Aszkiełowicz, Pluta (85' Siwińska), Dereń, Rędzia, Ratajczak, Miłek, Kowalczyk.