Piłkarze Czarnych Wałbrzych wygrali drugi mecz z rzędu.
To było ważne spotkanie dla obu ekip, które zajmowały miejsca w dolnej połówce tabeli. Już w 6. minucie do siatki Sudetów trafił Łukasz Misiak. Goście potrzebowali trochę czasu, żeby się otrząsnąć i wyrównali w 45. minucie po trafieniu Barana. W drugiej odsłonie padł tylko jeden gol i ponownie na listę strzelców wpisał się Misiak, który zapewnił gospodarzom komplet punktów.
Czarni Wałbrzych - Sudety Dziećmorowice 2-1 (1-1)