Kelnerka, zamiast pracować - co potwierdziło się podczas przeprowadzonych przez policjantów czynności procesowych - 31 sierpnia wyniosła z obiektu kosmetyki, różnego rodzaju lampy, wannę z hydromasażem do stóp, radioodtwarzacz, ręczniki, a nawet sztućce. O tym, że z jednego z pomieszczeń zginął sprzęt o wartości blisko 2,5 złotych, ostatecznie zorientowali się kierownicy kompleksu hotelowego i w minioną środę wezwali Policję.
Powiadomieni o przestępstwie funkcjonariusze Komisariatu Policji I w Wałbrzychu na miejscu zdarzenia ustalili, że za kradzież odpowiedzialna jest 36-latka i zatrzymali podejrzewaną o ten czyn kobietę w miejscu pracy, a następnie dokonali przeszukania jej mieszkania, w którym znaleźli utracone w wyniku przestępstwa mienie. Policjanci postawili wałbrzyszance zarzut kradzieży. Za popełniony czyn kobieta odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.