Anna Frank- dziewczyna żydowskiego pochodzenia, autorka osobistego dziennika, jedna z milionów ofiar II wojny światowej. Wraz ze swoją rodziną ukrywa się przez dwa lata w amsterdamskim domu do momentu, gdy 4 sierpnia 1944 roku wszyscy zostają aresztowani i przewiezieni do obozu koncentracyjnego Bergen- Belsen. Tę przejmującą historię nastolatki- bohaterki zna cały świat. Nie wiadomo jednak dlaczego, skoro dwa lata rodzina Frank przeżyła spokojnie w kryjówce, ktoś wydał ich skazując tym samym na tragiczną śmierć. Kim był donosiciel i czym się kierował? „Wstręt do tulipanów” Richarda Lourie odkrywa tę tajemnicę ukazując dramat Anny Frank z zupełnie odmiennej, ale równie ważnej strony.
Joop pewnego dnia otwiera drzwi i widzi stojącego za nimi brata- niewidzianego od sześćdziesięciu lat, prawie obcego człowieka. To spotkanie wywołuje w nich obu szereg wspomnień- opowieści z dzieciństwa, obrazów wybuchu i trwania wojny, walki o godność, przetrwanie, żywność, trudności rodzinnych i przewartościowanej rzeczywistości. Narracja przekształca się w zajmującą znaczną część powieści retrospekcję, która prezentuje punkt widzenia, dylematy i wybory małego chłopca, któremu przyszło się zmierzyć z okrucieństwem II wojny światowej, którego spokojne, poukładane życie zmienia się w walkę z okupantem, dla którego tulipan, zamiast z barwnym symbolem holenderskości, kojarzy się z zupą z cebulek tulipanów, którą jego rodzina w chwilach głodu musiała jeść. Ostatnie fragmenty powieści to zwrot Joopa do Anny Frank, swoisty list, szczere wyznanie, w którym tłumaczy on swoje postępowanie. Jednoczy go to ze swoją, nomen omen, ofiarą i każe przywiązać się do niego czytelnikowi.
Scena, w której bracia głównego bohatera bawią się opaską z Gwiazdą Dawida, kolejna, gdzie mama wzrusza się, gdy pierwszy raz od wielu miesięcy może użyć mydła, moment, kiedy Joop musi kraść z hurtowni, w której pracuje, bo racje żywnościowe nie pozwalają wyżywić rodziny to tylko niektóre z fragmentów książki nie dających odłożyć jej na półkę z powieściami obyczajowymi i zapomnieć o niej. Wyjątkowa fabularnie, momentami niewygodna dla czytelnika, doskonale napisana i przetłumaczona. Richard Lourie w nieprzeciętny sposób tworzy historię alternatywną- przedstawia wydarzenia związane z Anną Frank z punktu widzenia chłopca, który ją wydał. Nie należy już w tym miejscu dodawać nic więcej- tę koncepcję trzeba poznać.
Wstręt do tulipanów, Richard Lourie, Wydawnictwo Znak 2013