W Publicznym Gimnazjum nr 5 odbyło się już czwarte spotkanie prezydenta Romana Szełemeja i zespołu, którego zadaniem jest przygotowanie likwidacji sześciu szkół w mieście ze społecznością związaną z gimnazjum na Wańkowicza.
Tradycyjnie zaczęto od prezentacji argumentów magistratu. Są one niezmienne: niekorzystne prognozy demograficzne, niski współczynnik zmianowości i rosnące koszty utrzymania szkół. Planowane zmiany mają dać budżetowi miasta oszczędności rzędu trzech do czterech milionów złotych.
Z kolei broniący istnienia szkoły nauczyciele przedstawili propozycję połączenia Publicznego Gimnazjum nr 5 z Publiczną Szkołą Podstawową nr 2. (Przypomnijmy, że po likwidacji PG-5, do jego siedziby miałaby się przenieść PSP-2). Pomysł nie spodobał się dyrektor Izabelli Mazurek, która stwierdziła, że dzieci z PSP-2 ze złych warunków (nauka w dwóch budynkach) trafią do jeszcze gorszych, bo będą uczyć się razem z młodzieżą gimnazjalną.
Skrytykowany został także pomysł przeniesienia uczniów z PG-5 do PG-1 przy ul. Limanowskiego. Argumentowano, że uczniowie będą dojeżdżać praktycznie z trzech dzielnic: Białego Kamienia, Konradowi i części Starego Zdroju. Podkreślano uciążliwość dojazdów, szczególnie w zimie, nadmierne zagęszczenie w szkole, problem z podręcznikami, dostępem do lektur, ale także możliwość konfliktów między uczniami z kilku dzielnic miasta (do PG-1 mają trafić także uczniowie z Sobięcina).
Z taką oceną nie zgodziła się dyrektor PG-1, Grażyna Kułakowska, stwierdzając, że w każdej szkole zdarzają się jakieś problemy i jej szkoła nie jest pod tym względem gorsza od innych, a biblioteka bez problemu obsłuży wszystkich chętnych.
Poseł Anna Zalewska zaproponowała szeroką, co najmniej roczną, dyskusję nad przyszłością oświaty w mieście, ponieważ ta sfera działalności powinna podlegać ewolucji, a nie rewolucji. Dodała też, że brakujących w budżecie pieniędzy władze powinny poszukać w zlikwidowanym MPK.
Szef wałbrzyskiej „Solidarności” Radosław Mechliński zapowiedział na 12 stycznia manifestację w obronie miejsc pracy w mieście oraz szkół. Poparł tę inicjatywę prezes wałbrzyskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Jerzy Kowalski.
Budującą informacją jest to, że w spotkaniu wzięło udział aż dziesięcioro radnych miejskich, a dyskusji przysłuchiwało się dwóch radnych powiatowych.
W poniedziałek kolejne spotkanie. Tym razem w PSP-19.